wtorek, 5 kwietnia 2011

Wywiad

W kwietniu w magazynie ,,Elle'' ukazał się wywiad z Jakubem Gierszałem.


Elle W przeciwieństwie do bohatera ,,Sali Samobójców''nie masz konta na Facebooku.
J.G. Nie chcę,żeby ktoś miał wgląd w moje życie,a zakładając konto na FB,dałbym na to pozwolenie,Potem wiele rzeczy dzieje się już bez kontroli.Przygotowując się do filmu ,,Sala Samobójców'',spędziłem sporo czasu z grupą maturzystów.Byłem na kilku nieudanych imprezach,o których poten na Facenooku czytałem,że było super.Dla mojego bohatera dramat się zaczyna,kiedy Facebook mówi mu,że nie jest OK.Wtedy załamuje się świat
Elle To film o maturzyście,który traci akceptację w towarzystwie i zyskuje ją w świecie wirtualnym.O czym jest Twoim zdaniem?
J.G. O braku miłości,który jest jak dżuma:rozprzestrzenia się,ale nikt nie wie,skąd przyszła,kto jest jej winien.Dominikowi brakuje matki,kogoś,kto mu powie:,,To jest dobre,synku,a to złe,nie idź tamtędy''.Chciałbym,żeby nie tylko ludzie młodzi zobaczyli ten film.Bo temat zaniedbania relacji,wzajemnej samotności dotyczy nas wszystkich
Elle Co zdecydowanie różni Cię od bohatera?
J.G. Nigdy nie przeżyłem fascynacji chłopakiem,Sporo mnie kosztowało zagranie tego wątku,musiałem się przemóc.Mojemu bohaterowi wystarczył zaledwie sygnał akceptacji ze strony kolegi i już w to wzedł.Za daleko.
Elle Ja najbardziej zapamiętałam zadanie,że ludzie wrażliwi to gatunek zagrożony wyginięciem.Jesteś wrażliwcem?
J.G. Już żeby się dostać do szkoły teatralnej,trzeba odsłonić swoją wrażliwość.,,Wrażliwiec''to raczej kategoria,schemat.
Elle Uczysz się czegoś od swoich bohaterów?
J.G. Każda rola mnie zmienia.Dzieki,,Wszystko,co kocham'' odkryłem prawo do buntu i do tego,że mogę więcej,niż sądziłem.Zostało mi po tym filmie pewne ośmielenie.
Elle Przedtem byłeś grzecznym chłopcem?
J.G. Odpowiedzialnym.Szybko się nauczyłem,że trzeba przetrwać,ale emocje miałem zepchnięte na drugi plan.To nie za dobrze.Mam wrażenie,że jestem starszy,niż wskazuje moja metryka.Czasem brakuje mi wiary w to,że jest fajnie.Ja,żeby uznnać,że jest fajnie,muszę spiąć się na sam szczyt góry i przekonać na własne oczy,czy rzeczywiście jest fajnie.
Elle Czego się boisz?
J.G. Definicji.Tego,że wybierając coś,zamknę się na inne możliwości.Że paląc papierost u żyjąc tak,jak żyję,już nigdy nie będę sportowcem.Że tyle lat nie grając na skrzypcach,nigdy nie będę wirtuozem.Boję się,że zostanę zdefiniowany np.jako introwertyczny,wrażliwy gość i nie dostanę ekstrawertycznej roli.
Elle Ale ciągle grasz.Reżyserzy się o Ciebie biją?
J.G. Nie,wszystkie role dostałem z catingów.Trudniejsze było wyruszyć do tej wielkiej Warszawy.A jeszcze wcześniej wynieść się z Torunia na studia do Krakowa.Mama pewnie by wolała,żebym był lekarzem i mieszkał w tym samym mieście,ale przyjęła inną strategię.Już w liceum ni chodziła na moje wywiadówki,bo uważała,że to moje sprawy.Zaszczepiła we mnie odpowiedzialność
Elle Sporo słychać o kolejnym filmie z Twoją rolą:,,Yuma''.Co to za film?
J.G.Początek lat 90.,przy granicy polsko-niemieckiej:przechodzisz przez most i jesteś w innym świecie.Tam wszystko jest w zasięgu ręki.Taka jest mentalność przygranicznych mieszkańców,wychodzą z założenia,że to przecież Niemcy są im chyba coś winni.Oni nie kradną Niemcom,tylko ,,jumają''.Ale mój bohater jest też trochę Robin Hoodem,zagubionym,ale pozytywnym.
Elle W Twoim życiorysie też są Niemcy.
J.G. Spędziłem dzieciństwo w Hamburgu.Mój ojciec był studentem krakowskiej szkoły teatralnej.Dostał ultimatum:jeśli pójdzie na współpracę z władzami,dostanie angaż w każdym teatrze,jeśli nie,w żadnym.Miałem wtedy dwa miesiące.Chodziłem do niemieckiej szkoły,do niemieckiego kina.Miałem 11 lat,kiedy wróciliśmy do POlski,do Torunia.Ojciec mieszka w Berlinie.
Elle Jak reaguje na to,że jesteś aktorem?
J.G. Zawsze mi mówił,żebym tego nie robił.Ale mam nadzieję,że jest ze mnie dumny.To nasza wspólna pasja,więc myślę,że trochę się uśmiecha.
Elle Dobrze się czułeś w czarnych włosach?
J.G. Kiedy mi je przefarbowano,spojrzałem w lustro i pomyślałem:,,To nie ja''.Nagle miałem pustą kartkę do zapisania historią mojego bohatera,Dominika.Jak skończyliśmy zdjęcia,zgoliłem się na łyso.

---
Jeśli gdzieś jest jakiś błąd to proszę ,nie denerwujcie się ale pisząc 
to zasypiałam z przemęczenia.

20 komentarzy:

  1. Jakub coraz bardziej przypada mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Słodki jest <33

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie nogi owłosione...fuj!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawy blog, zupełnie się tego nie spodziewałam. A co do Gierszała, jest megaa <3

    OdpowiedzUsuń
  5. No właśnie te nogi fuu ; ))
    Ale był ładniejszy w czarnych włosach ^^
    яóżσωα ρяιи¢єѕѕα ♥ z zapytajj ; ))


    (rożowa princessa ♥ )

    OdpowiedzUsuń
  6. W czarnych włosach jest mu o wiele wiele ładniej. Wolałabym żeby się przefarbował.

    OdpowiedzUsuń
  7. fajny wywiad :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Super! ;D
    Lubię ten film! ;D Będę zaglądać! ;D
    nr1992.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny blog :) Zapraszam do siebie: http://psychiatryk-w-camarillo.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. fajny wywiad :P
    w czarnych włosach było mu lepiej :/

    OdpowiedzUsuń
  11. swietny:)
    ale naprawde opcial sie na luso??
    mi bardziej podoba sie jako dominik,ale niestety to tylklo dominik:(
    zapraszam do mnie
    i mam nadzieje ze skomentujesz:p
    buziaki:p
    www.kefir-brzdac.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. słodkie to zdjęcie w gazecie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. No tak podobno zgolił się na łyso ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. polski aktor a korzenie niemieckie.wszystko co najlepsze to zagraniczne

    OdpowiedzUsuń
  15. skąd wiecie że się zgolił na łyso macie jakieś zdjęcia jak tak to proszę o podanie linku ;-D

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie wiemy tylko sam Kuba powiedział w wywiadzie 'Jak skończyliśmy zdjęcia,zgoliłem się na łyso.'

    OdpowiedzUsuń